czwartek, 13 stycznia 2011

Historia MMA w Polsce cz.1, czyli jak to się zaczęło

MMA - Mixed Martial Arts czyli mówiąc po naszemu mieszane sztuki walki. Sport stający się coraz to bardziej popularny na całym świecie. Słyszałem nawet słuchy, ze ma być włączony w program igrzysk olimpijskich, ale szczegółów nie podam bo nie pamiętam gdzie to słyszałem i co dokładnie. Zresztą nieważne, nie o tym miałem pisać. Kiedy człowiek zaczyna się czymś fascynować to stara się dowiedzieć jak najwięcej o interesującym go temacie . W moim przypadku tematem tym będzie własnie wszechstylowa walka wręcz. 
Wiadomo na początek poznajemy zasady, zawodników, reguły, trening itp., itd. Staramy również zagłębić się w historii, genezie nazwy, od czego się to wywodzi, kto zaczął, kto jest najlepszy etc. Jeżeli chodzi o zasady i zawodników to w miarę rozwoju bloga będziemy to wspólnie poznawać. Natomiast dzisiaj chciałbym się skupić na historii i to nie tej światowej bo o tym pełno w sieci (najprościej wejść w wikipedie i podstawy mamy podane w prosty sposób kliknij tutaj). Postaram się przybliżyć Wam historię tego sportu w Polsce, bo o tym już ciężej coś znaleźć. Więc od początku :
Zaczęło się wszystko w 1996 roku, od instruktora aikido z Poznania - Karola Matuszczaka. Zafascynowany Roycem Gracie ( pierwszy mistrz UFC) nawiązał kontakt z dziennikarzem specjalizującym się w sportach walki, a zarazem trenującym u Ricksona Gracie( brat przyrodni Royca ) - Stevenem Neklią. Ten przesyłał Matuszczakowi popularne wtedy kasety VHS z gal UFC, oraz materiały szkoleniowe z bjj. Z czasem odwiedził go nawet w Poznaniu aby przekazać mu podstawy treningu bjj. W następnym roku Karol Matuszczyk otworzył w swoim klubie sekcję brazylijskiego ju-jitsu o nazwie "Czarny Pas" (dzisiejsza "Strefa Walki Poznań"). Dodatkowo zaczął nawiązywać kolejne kontakty, tym razem z Brazylijczykami : Fabio Gurgelem, Leonardo Borgo i Ramolo Barrosem. 
W niedługim czasie z Poznańskim klubem zaczęły współprace osoby z rożnych zakątków Polski. Byli to m.in.: Mirosław Okniński ( założyciel MMA Warszawa ), Mariusz i Maciej Linke, Piotr Bagiński oraz Robert Siedziako ( twórcy Berserkers Szczecin), judoka Marcin Dudkiewicz ( inicjator Grappling Kraków), a także Paweł Ziółkowski ( współzałożyciel Akademii Technik Walk w Trójmieście).W nowo powstających klubach przybywało coraz więcej entuzjastów sportów walki. Kluby rozrastały się w bardzo szybkim tempie, mając w swoich programach treningowych bogatą ofertę z zakresu bjj, kick-boxingu, zapasów oraz vale tudo ( właśnie zawody vale tudo były najbardziej zbliżone do dzisiejszego mma ). 
Pod koniec lat 90tych rozpoczęły się pierwsze próby skonfrontowania zawodników prezentujących odmienne style walk. Najlepiej na tych zawodach wypadali zawodnicy z Warszawy, trenujący u Mirosława Oknińskiego. W zmaganiach grapplerskich natomiast prym wiedli zawodnicy ze Szczecina ( klub Berserkers).
Jednak dopiero w 2000 roku odbyła się pierwsza oficjalna walka na zasadach zbliżonych do dzisiejszego mma. Działający na Śląsku instruktor Polskiej Organizacji Ju-Jitsu - Tomasz Guja - zorganizował walkę o tytuł Mistrza Polski w Wolnej Walce. Na przeciw siebie stanęli: Karol Matuszczak z Poznania, oraz Tomasz Jamróz z Polskiej Organizacji Ju-Jitsu. O wyniku możecie przekonać się poniżej :) Specjalnie dla Was odnalazłem tą walkę ( niestety nie ma głosu ):
może się na początku zacinać, dlatego poczekajcie aż się załaduje i przesuńcie pasek delikatnie w prawo

W tym samym czasie na Śląsku powstaje Bytomsku klub ju-jitsu pod przewodnictwem Grzegorza Skibniewskiego. Dzięki jego znajomości z z rosyjskim instruktorem judo i ju-jitsu - Tairem Narimanowem - udaje się zorganizować turniej pod nazwą : Mistrzostwa Polski Full Contact Ju-Jitsu.Walczono na macie w kimonach oraz piąstkówkach, a uderzenia w parterze były zabronione. Turniej był bardzo mocno obsadzony, ponieważ oprócz polskich wybijających się zawodników pojawili się, wraz z Narimanowem, zawodnicy z byłych krajów ZSRR. Warto dodać, że turniej odbywa się do dnia dzisiejszego pod nazwą Hadaka Waza. Wrócę jednak jeszcze do turnieju bytomskiego, ponieważ wśród zwycięzców byli zawodnicy do dzisiaj walczący na polskich oraz zagranicznych arenach, a mianowicie : Krzysztof Kułak ( z Częstochowy ), oraz Tomasz Drwal ( Kraków ).
Jednak wszystkie te walki były toczone według bardziej ograniczonych przepisów niż chociażby gale UFC, dlatego były to tylko preludia tego co działo się w kolejnych galach. Opowiem jednak o tym w następnej cześci. To tyle na razie w części pierwszej. Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam to zanim jeszcze Pudzian zdążył pomyśleć o ganianiu w ringu Najmana ;)
Materiał powstał na bazie artykułu Piotra Franaszczuka dla miesięcznika "Kulturystyka i Fitness Sport dla Wszystkich".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz